poniedziałek, 28 października 2013

Takie tam :D

Dawnoooooooo mnie tu nie było w sumie trochę o tym zapomniałam :( Ale robiąc porządki w kompie znalazłam jakieś wpisy które miałam tutaj wstawić wql nie wiem o co tam chodziło teraz :D U mnie się pozmieniało i to na dobre nawet bardzo dobre :) Mam jednego prawdziwego przyjaciela który jest zarówno moim chłopakiem. Mogę mu naprawdę wszystko powiedzieć :D I jeśli jest to głupota nawet co mówię powie mi że jestem "downem" :D Bardzo mnie to cieszy chociaż poniosłam porażkę w szkole niestety, dzięki niemu żyję i jestem szczęśliwa i cieszę się że podjęłam tą a nie inną decyzję :)Możecie mi uwierzyć bądź nie ale przyjaciela prawdziwego można mieć max dwóch :) W sumie moją przyjaciółkę ostatnio zaniedbałam ale to przez to że już nie chodzimy razem do klasy :( i ja mam kiedy indziej teraz klasówki niż ona i wql nie możemy się zgadać :( jest mi bardzo przykro z tego powodu ale cóż trzeba żyć! Pamiętaj głowa do góry! Szatan boi się ludzi radosnych! :D Chodź uśmiechnięty niech się ludzie zastanawiają co brałeś z jakiego powodu jesteś szczęśliwy może wezmą z Ciebie przykład i się uśmiechną :D

piątek, 21 stycznia 2011

Przyjaźń

Jeżeli uważasz się za dobrego przyjaciela, nie rozpowiadaj innym o swoim przyjacielu. Nawet jeśli są to błahe rzeczy, mogą twojemu przyjacielowi całe życie spieprzyć. Jak jesteś dobrym przyjacielem rób wszystko, żeby Ci których uważasz za przyjaciół uważali i Ciebie za przyjaciela. Nie rozpowiadaj wszystkim na około o tym co Ci mówi w sekrecie nawet, jeśli wiesz, że ta osoba i tak o tym wie. Bardzo często można zobaczyć czy jest ktoś prawdziwym przyjacielem. Tylko potem się żałuje, że ten ktoś był Twoim przyjacielem. Niestety to jest najgorsze co może być. Doświadczyłam to na sobie, moja „przyjaciółka” miała nikomu nic nie mówić. Ale pewnej soboty niestety powiedziała paru osobom o pewnej sprawie. Potem powiedziała mi, że to było inaczej i tak właśnie myślałam że tak było jak ona mówi. Tylko szkoda, że kłamała. Bardzo teraz jestem na siebie zła, że powiedziałam jej jeszcze o innych spraw nie wiem co teraz mam zrobić.

wtorek, 18 stycznia 2011

:(

Dzisiejsza noc była straszna jak dzień. W nocy księżyc świecił mi w poduszkę, więc nie mogłam spać. Ten czas przeznaczyłam na myślenie o swoim życiu. Później już było spoko. Ale potem już nie było tak fajnie i miło. Wszyscy się kłócili ja powiedziałam jednej osobie coś, ale teraz trochę żałuje. Dziękuję jednej osobie, że mogłyśmy porozmawiać, wytłumaczyłaś mi dzisiaj parę rzeczy. Ten dzień był fatalny, myślałam że chociaż jeden dzień będzie normalny. Dzięki temu dniu powstały w mojej głowie następne problemy. Mam już ich dość, ale co ja mogę?

środa, 12 stycznia 2011

Pamiętnik

Ten dzień był dziwny. Składając koledze życzenia urodzinowe, usłyszałam od niego, że jestem podobna do jednej z dziewczyn ze „Zbuntowanych”. Bardzo mnie to zaciekawiło i spytałam się dlaczego tak myśli? Natomiast on mi odpowiedział tak:
- Wydaję mi się, że piszesz pamiętnik o tym, że gadamy razem i że jak zagadam do Ciebie to jesteś szczęśliwa, że mogłaś ze mną rozmawiać.
Bardzo mnie to zaskoczyło, ale niestety była prawda taka, że pisze pamiętnik ale nie o nim. Niestety on nadal myśli, że pisze o nim, więc zaczęłam  pisać i o nim. Teraz się mnie zawsze pyta jak się spotkamy czy pisze coś w pamiętniku. Niestety mi się skończył i nie mam czasu sobie nawet kupić, ale zaczęłam pisać w notatniku na komputerze. Jestem bardzo szczęśliwa, że ktoś się interesuje czy o nim pisze coś w swoim pamiętniku. Dużo osób nie wie, o tym że pisze o nich, o tym co czuje. Może to i lepiej bo pewnie by chciały wiedzieć co pisze o nich, a czasami to nie są za dobre rzeczy.